Czy
jest św. Mikołaj?
Zapewne każdy z nas przynajmniej raz w życiu zadał sobie to
pytanie. Ja z okazji zbliżających się
Świąt Bożego Narodzenia postanowiłam bardziej wgłębić się w ten temat. Na pewno
św. Mikołaj kiedyś istniał. Był biskupem, który pomagał ubogim, usługiwał chorym
w trakcie wielkiej zarazy, nawet wstawiał się za skazańców. Jednak czy św.
Mikołaj istnieje teraz? Już na pewno nie jako osoba ludzka, lecz, jako wspomnienie.
Ale czy powinniśmy wierzyć tylko w to co widzimy? Nic przecież nie
przeszkadza nam patrzeć na coś „oczyma
duszy”. Możemy sobie zadać pytanie; Czy
istnieje miłość, wierność, przyjaźń? Nie widzimy ich, ale czy to oznacza, że
ich nie ma? „Są rzeczy, w które trzeba wierzyć, by je zobaczyć.” Najważniejsze
rzeczy bywają niewidzialne. Gdyby nie
było św. Mikołaja nie byłoby wiary, że życie może być dobre i szczęśliwe. Nie
byłoby uśmiechu na twarzach dzieci otwierających prezenty w Święta. Nie byłoby
też tej wspaniałej radosnej atmosfery w świąteczny zimowy wieczór. Tak to już jest z tymi świętymi… Umarli tak
dawno, a wciąż czynią tyle dobra na ziemi. Św. Mikołaja przyjęto za dorosłego
mężczyznę z długą brodą, często okularami, czerwonym strojem, koniecznie z
czapką z pomponem, rozwożącego (razem z elfami i reniferami) prezenty grzecznym
dzieciom na całym świecie, które sobie zażyczyły pisząc uprzednio listy do św.
Mikołaja. Rodzice by utrzymywać tradycję czasem przebierają się za tą postać
lub po prostu zostawiają prezenty pod choinką. Według mnie ludzie robią to po
to żeby radość z czasów dzieciństwa ich córek i synów świeciła w nich jak
światło do później starości. Dziś każdy może być św. Mikołajem. Założyć czapkę
i pomagać innym. Chciałbym żeby ta tradycja trwała przez wiele lat, tak samo
jak pocałunki pod jemiołą, jak jedzenie karpia, dzielenie się opłatkiem. Św.
Mikołaj tak samo jak kolędy czy udekorowana choinka jest symbolem Świąt Bożego
Narodzenia. Wystarczy uwierzyć, nie tylko patrzeć a widzieć.
~Vicky
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz